Aktualności
Rozmiar czcionki
-
2 miesiące aresztu za przemyt narkotyków z Holandii
Do 10 lat więzienia grozi nastolatce, która wwiozła na teren Polski ponad 300 gram marihuany. Dziewczyna twierdziła, że narkotyki kupiła legalnie na terenie Holandii i przywiozła je do kraju z zamiarem sprzedania. Za taką ilość na czarnym rynku mogłaby dostać około 15. 000 zł. Dzięki działaniom śródmiejskich policjantów Justyna Ś. nie zrealizowała swojego pomysłu tylko trafiła do aresztu. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd wydał w jej sprawie postanowienie o tymczasowym aresztowaniu na okres 2 miesięcy.
Dodano: 11.12.2017 -
3 miesiące aresztu za rozbój z gazem obezwładniającym w ręku
Zaczęli od tradycyjnego zagadnięcia „czy poczęstujesz nas papierosem”, później zaproponowali napicie się czegoś mocniejszego w nocnym barze, a po wyjściu używając gazu łzawiącego wyrwali mu markowego smartfona wartego 1600 zł. Śródmiejscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu ustalili, że rozboju mogli się dopuścić 38 – letni Krzysztof S. i 24 letni Mariusz L. Obaj zatrzymani zostali rozpoznani przez pokrzywdzonego podczas okazania. Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec nich 3 miesięczne areszty. Grozi im kara nawet do 12 lat więzienia.
Dodano: 07.12.2017 -
Przez kilka godzin bili go, kopali strzelali plastikowymi kulkami
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 20-letniego Patryka K. i 24 – letniego Cezarego W. podejrzanych o rozbój i brutalne pobicie 19-latka bezpośrednio po zgłoszeniu. Pokrzywdzony zawiadomił funkcjonariuszy zaraz po tym jak opuścił szpital. Mężczyźni skuli go kajdankami posadzili na krześle i przez kilka godzin z przerwami bili go pięściami po twarzy, kopali po całym ciele, strzelali z pistoletu na plastikowe kulki. Później zabrali mu pieniądze, telefon komórkowy i kopiąc go wyrzucili go z mieszkania. Na wniosek policjantów i prokuratora śródmiejski sąd aresztował ich na 3 miesiące. Grozi im kara nawet do 12 lat więzienia.
Dodano: 06.12.2017 -
Podejrzana o kradzież z włamaniem sama oddała się w ręce Policji
Wiktoria N. sama oddała się w ręce policjantów chwilę po tym jak natknęła się w internecie na komunikat, że jest poszukiwana przez śródmiejską Policję w związku z włamaniem do stoiska z suplementami w galerii handlowej oraz kradzieżą batonów energetycznych wartych około 500 zł. Kobieta zwróciła część skradzionych rzeczy. 19- latka przyznała, że jej zachowanie spowodowane było działanie alkoholu. Teraz będzie musiała odpowiedzieć przez sądem. Może jej grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 04.12.2017 -
Zatrzymali poszukiwanego za oszustwa przez 21 prokuratur
Śródmiejscy policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 27-latka poszukiwanego 6 listami gończymi. Prócz tego 15 prokuratur nakazało go zatrzymać do ustalenia miejsca pobyty w związku z prowadzonymi wobec niego sprawami dotyczącymi oszustw popełnionych w kilkunastu miastach Polski. Ukrywający się przez wymiarem sprawiedliwości Dawid C. wpadł podczas zakładania konta osobistego w jednym z warszawskich banków. Nie nawet przypuszczał, że w przypadku oszustw finansowych informacje o osobach podejrzanych o ich popełnienie otrzymują również banki. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Dodano: 30.11.2017 -
Za 3 różne przestępstwa popełnione jednej nocy dostał 3 miesiące aresztu
Kiedy śródmiejscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę osobowego opla okazało się, że siedzący za kierownicą obywatel Ukrainy ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu, samochód którym jedzie jest kradziony, a on sam przebywa na terenie Polski nie legalnie. W dodatku podczas zatrzymywania naruszył nietykalność interweniujących policjantów. Stefan K. trafił do policyjnego aresztu. Skradziony tej samej nocy samochód wrócił do właściciela. Na wniosek policjantów i prokuratora Śródmiejski sąd zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt. Grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
Dodano: 29.11.2017 -
Okradł własna babkę a pieniądze przepuścił w kasynie
W niespełna dobę śródmiejscy policjanci zatrzymali 33-latka podejrzanego o kradzież 7000 USD oraz pistoletu na szkodę swojej babki. Kobieta powiadomiła funkcjonariuszy zaraz po tym jak odkryła, że jej sejf jest pusty. Jedyną osobą, która ją odwiedzała był jej wnuk. Podejrzenie więc padło na Maurycego L. Jak się okazało słusznie. Podczas zatrzymania policjanci zabezpieczyli przy nim broń i amunicję. W drodze do policyjnego aresztu mężczyzna przyznał, że to on sukcesywnie podkradał pieniądze swojej babce i przegrywał je w kasynie. Broń nosił przy sobie bez żądnego powodu. Nieuczciwy wnuczek usłyszał już zarzuty grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Dodano: 29.11.2017 -
Chciał zabić mężczyznę bo zwrócił mu uwagę, że pije piwo w miejscu publicznym
Śledztwo prowadzone wobec tymczasowo aresztowanego Sebastiana B. ma wyjaśnić okoliczności, w których usiłował on dokonać zabójstwa mieszkańca Śródmieścia. 41-letni podejrzany, który opuścił zakład karny miesiąc temu, został ustalony i zatrzymany przez policjantów z wydziału do zwalczania przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Następnie trafił do prokuratora, który przedstawił mu zarzuty i tak samo jak policjanci wnioskował o jego tymczasowe aresztowanie. W związku z dowodami obciążającymi zatrzymanego sąd przychylił się do wniosków. Mężczyźnie może grozić kara do 25 lat więzienia a nawet dożywocie.
Dodano: 28.11.2017 -
Heroinę trzymał w szafie i w samochodzie
Śródmiejscy policjanci z wydziału oparacyjno-rozpozawczego zatrzymali 42-latka mężczyznę podejrzanego o posiadanie heroiny. Obserwowany przez nich mieszkaniec warszawskiej Ochoty dwa zawiniątka miał w swoim samochodzie, a kolejne 24 sztuki w szafie w mieszkaniu. Zabezpieczone substancje psychoaktywne trafiły do depozytu, skąd pojadą do stołecznego laboratorium kryminalistyki. Paweł K. natomiast do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał zarzuty za które może spędzić w więzieniu nawet 3 lata.
Dodano: 24.11.2017 -
Chcieli zapalić marihuanę w restauracji, trafili do aresztu
Śródmiejscy policjanci z wydziału wywiadowczo patrolowego patrolujący okolice Nowego Światu przechodząc koło jednego z lokali zauważyli siedzącego tam mężczyznę z kobietą, który wyjmował ze srebrnego z zawiniątka susz wyglądający na marihuanę i zwijał w tzw. „skręta”. Mając podejrzenie, że to narkotyki policjanci podjęli interwencje, która potwierdziła ich przypuszczenia. 28 – letni mężczyzna i jego o 6 lat starsza znajoma solidarnie twierdzili, że marihuana jest ich wspólna. W związku z tym trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 24.11.2017