Torba ekranująca nie pomogła w kradzieży
Młoda kobieta wyposażona w torbę mającą zakłócić pracę bramek alarmowych wpadła tuz po kradzieży w centrum handlowym w Śródmieściu. Wraz z nią zatrzymano dwoje jej znajomych, którzy pomagali jej w kradzieży skórzanej kurtki o wartości prawie 2 tysięcy złotych. Wszyscy zostali ujęci za liniami kas. Dzisiaj osoby biorące udział w zdarzeniu usłyszą zarzut kradzieży zagrożony karą do 5 lat więzienia.
Wczoraj po 16.00 do jednego z centrów handlowych w Śródmieściu została wezwana policyjna załoga. Tam ochrona sklepu ujęła trójkę młodych osób, które posługując się specjalnie przygotowaną wcześniej torbą mającą zakłócić pracę bramek alarmowych chciały ukraść kurtkę skórzaną o wartości prawie 2000 złotych.
Na szczęście detektyw sklepowy wypatrzył nieuczciwych klientów. Najpierw dwoje z nich weszło do sklepu, gdzie w przymierzalni przygotowali do kradzieży kurtkę ze skóry. Następnie ze specjalną torbą weszła ich wspólniczka, która miała w niej wynieśc ubranie ze sklepu. Wpadła za liniami kas, gdzie oczekiwała na nią pozostała dwójka. Dwóch mężczyzn i kobieta noc spędzili w policyjnym areszcie a dzisiaj zajmą się nimi śledczy, którzy przedstawią im zarzuty kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.