Śledczy sprawdzą skąd miał kradzione przedmioty
Wczoraj wieczorem policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 34 letniego Jarosława D., którego podejrzewa się o dokonanie włamania do piwnicy w budynku przy ul. Bugaj na warszawskim Starym Mieście. Według pokrzywdzonego sprawca zdarzenia rozerwał kłódkę, i ukradł z pomieszczenia wiertarkę i dwie lampki nocne. Dzisiaj śledczy ustalą czy, zatrzymany usłyszy tylko zarzut paserstwa czy też dodatkowo również zarzut włamania.
Wczoraj po południu do gospodarza jednego z budynków na Starym Mieście przyszedł jego znajomy. W czasie pobytu, zauważył leżącą na podłodze wiertarkę i dwie lampki nocne. Zaczął nawet żartować, że ma bardzo podobne rzeczy w swojej piwnicy, gdy dotarło do niego, że to właśnie są jego przedmioty. Natychmiast poszedł do swojej komórki aby sprawdzić. Na miejscu zauważył, że kłódka zabezpieczająca jest zerwana a rzeczy skradzione.
Mężczyzna u którego leżały te przedmioty natychmiast wezwał na miejsce policyjną załogę, tłumacząc, że przyniósł je człowiek, który pomaga mu w sprzątaniu posesji. Funkcjonariusze natychmiast ustalili adres zamieszkania 34 letniego Jarosława D., gdzie go zatrzymali.
Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a dzisiaj zajmą się nim śledczy prowadzący czynności w sprawie. Zatrzymany usłyszy zarzut paserstwa, za co grozi do 5 lat więzienia. Jeżeli funkcjonariusze w czasie prowadzonego dochodzenia ustalą, że ma on związek z włamaniem w czasie którego skradziono te przedmioty wtedy 34 latek może także usłyszeć zarzut włamania.