Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Proponował policjantom sprzedaż kradzionego roweru

Data publikacji 26.10.2009

Dzisiaj nad ranem policyjni wywiadowcy ze Śródmieścia mogli kupić po okazyjnej cenie prawie nowy rower. Młody mężczyzna podjechał do nieumundurowanych funkcjonariuszy i zaproponował sprzedaż roweru, na którym siedział. Na pytanie policjantów czemu chce sprzedać im tak tanio ten rower 24 letni Łukasz M., odpowiedział, że jednoślad jest kradziony, ale nie ma się tym co przejmować bo nie jest zgłoszony, a poza tym był kradziony w Mławie. To wystarczyło funkcjonariuszom, aby zatrzymać niefortunnego pasera. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia. 24 latek odpowie też za jazdę na rowerze pod wpływem narkotyków.

Policyjni wywiadowcy będąc dzisiejszej nocy na służbie zatrzymali 24 letniego Łukasza M., który chciał sprzedać im kradziony rower. Sprawa zaczęła się po 2 w nocy w okolicach skrzyżowania ul. marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Tam policyjny patrol zauważył mężczyznę na rowerze, który podjeżdżał do osób wychodzących z klubu. Gdy obserwowany podjeżdżał i odjeżdżał od kolejnych osób policyjni wywiadowcy postanowili sprawdzić co jest powodem niezwykłego zachowania rowerzysty.
Gdy funkcjonariusze zbliżali się do mężczyzny na rowerze ten podjechał do nich proponując sprzedaż roweru na którym siedział. Jednoślad był w dobrym stanie i wyglądał na niewiele użytkowany. Policjanci zapytali dlaczego chce sprzedać im tak tanio ten rower? mężczyzna powiedział że rower jest kradziony, ale nie ma się co tym przyjmować, gdyż nie został zgłoszony na policji a poza tym był kradziony w Mławie.
To wystarczyło funkcjonariuszom aby zatrzymać 24 latka. Dodatkowo po sprawdzeniu narkotestem okazało się, że niefortunny sprzedawca kradzionego roweru jeździł nim pod wpływem narkotyków. Testery wykazały w jego organizmie amfetaminę i marihuanę. Dzisiaj mężczyzną zajęli się śledczy, którzy wyjaśnią okoliczności sprawy. 24 latek najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa, oraz jazdy na rowerze pod wpływem środków odurzających. Grozi za to 5 lat więzienia. Kryminalni sprawdzą też czy Łukasz M., nie ma na swoim koncie więcej takich spraw.

Powrót na górę strony