Podejrzani o oszustwa zatrzymani i tymczasowo aresztowani
Śródmiejscy policjanci w prowadzonym postępowaniu zatrzymali kolejnego już mężczyznę podejrzanego o oszustwo metodą „na policjanta”. Pokrzywdzona namówiona przez fałszywego policjanta wrzuciła do kosza na śmieci pieniądze i biżuterię o łącznej wartości ponad 200 000 złotych. Za to przestępstwo Michałowi Ż. grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 26-latka na 3 miesiące.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu prowadzili postępowanie w sprawie oszustwa metodą „na policjanta”, do którego doszło w kwietniu tego roku przy Alejach Jerozolimskich 50 nieopodal wejścia do dworca kolejowego Śródmieście.
Zmanipulowana przez mężczyznę podającego się w rozmowie telefonicznej za policjanta mieszkanka Łomianek pojechała do Warszawy i zgodnie z poleceniem w umówionym miejscu wrzuciła do kosza na śmieci pieniądze i biżuterię o łącznej wartości ponad 200 000 złotych.
Miało to rzekomo zapobiec stracie przez nią pieniędzy i kosztowności, a zarazem pomóc w zatrzymaniu przestępców.
Determinacja i zaangażowanie śródmiejskich policjantów doprowadziły do zatrzymania kolejnej już osoby podejrzanej o to przestępstwo. Wcześniej do aresztu trafił „odbierak”, który podjął paczkę, teraz „werbownik”, 26-ltni Michał Ż., do którego trafiła biżuteria i pieniądze. W sprawę zamieszana była także kobieta, która również została już zatrzymana i tymczasowo aresztowana.
Wszystkim tym osobom za oszustwo zgodnie z kodeksem karnym grozi teraz do 8 lat pozbawiania wolności.
rsz.