Kasjer oszukał własnego pracodawcę na 43 000 złotych
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali obywatela Białorusi podejrzanego o oszustwo. Mężczyzna był pracownikiem restauracji, jak twierdzi pokrzywdzony przez 3 miesiące nie ewidencjonował wpłat dokonywanych przez klientów lokalu. W ten sposób swoim działaniem naraził właściciela restauracji na stratę 43 000 złotych. Za to przestępstwo 25-latkowi grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili śródmiejscy policjanci ten przestępczy proceder trwał przez blisko 3 miesiące. Był on możliwy między innymi dzięki odpowiedniemu użyciu przez podejrzanego karty magnetycznej, którą klienci lokalu otrzyamywali prze wejściu do restauracji. Sprawa wyszła na jaw, kiedy właściciel restauracji zorientował się, że finansowe raporty dzienne różnią się znacznie od raportów godzinowych. Powstała w ten sposób nadwyżka w postaci gotówki „znikała” w kieszeni pracownika lokalu.
W chwili zatrzymania przy obywatelu Białorusi policjanci znaleźli nie tylko 2710 złotych pochodzące z przestępstwa, ale również karteczkę, na której 25-latek skrzętnie notował wszystkie kwoty pieniędzy, które później zabierał z kasy. Mężczyznę obciążają dodatkowo nagrania z kamer zamontowanych w restauracji. W mieszkaniu zatrzymanego policjanci zabezpieczyli kolejną gotówkę mogącą pochodzic z przestępstwa.
25-latek usłyszał już zarzut oszustwa. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.