Był poszukiwany za jedną kradzież, a został zatrzymany podczas kolejnej
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego pełniąc służbę na bulwarach wiślanych zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa mężczyznę podejrzanego o kradzież plecaka. Sebastian G. był poszukiwany w związku z kradzieżą laptopa, do której doszło w kwietniu tego roku. Kryminalni rozpoznali 40-latka, a ten nie wiedząc o tym na ich oczach dopuścił się kolejnego przestępstwa. Za te czyny mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego prowadzili postępowanie w sprawie kradzieży laptopa. Do zdarzenia doszło 14 kwietnia tego roku. Nieznany jeszcze wtedy sprawca wykorzystał nadarzającą się okazję i wyniósł z budynku sprzęt komputerowy. Wizerunek osoby podejrzewanej o to przestępstwo został opublikowany na stronach internetowych policji.
Pierwszego maja policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego pełniąc służbę na bulwarach wiślanych zauważyli i rozpoznali poszukiwanego mężczyznę. Podczas jego obserwacji zauważyli jak Sebastian G. wszedł do jednego z tamtejszych pubów i ukradł plecak siedzącej tam osobie.
Reakcja kryminalnych w tej sytuacji mogła być tylko jedna. Policjanci zatrzymali 40-latka odzyskując jednocześnie plecak, w którym poza pieniędzmi znajdował się zegarek o wartości 300 złotych, karty płatnicze dokumenty, słuchawki oraz odzież.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak twierdzi skradziony wcześniej laptop sprzedał przypadkowemu nabywcy na jednym z lokalnych bazarów. Za kradzieże zgodnie z kodeksem karnym Sebastianowi G. grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.