Kradziony rower kupił od brata
Dzisiaj w nocy, około 1.00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki zatrzymali przy ul. Książęcej rowerzystę. Mężczyzna był trzeźwy ale po sprawdzeniu okazało się, że jednoślad wcale nie jest jego własnością i figuruje jako ukradziony rok temu na terenie Żoliborza. 29 letni Jakub W. tłumaczy policjantom, że kupił rower od brata.
Policyjny patrol, po 1.00 przy ul. Książęcej zauważył rowerzystę. Funkcjonariusze zatrzymali jednoślad do kontroli. Kierujący był trzeźwy ale numer ramy roweru figurował w policyjnej bazie rzeczy ukradzionych jako utracony w zeszłym roku we wrześniu na terenie warszawskiego Żoliborza. Policjanci zabezpieczyli jednoślad, a jadący nim mężczyzna został zatrzymany. Tłumaczył, że rower kupił od swojego brata. Śledczy prowadzący czynności w sprawie sprawdzą teraz czy, 29 latek mówi prawdę. Jeżeli okaże się, że nie to wtedy mężczyzna usłyszy zarzut paserstwa zagrożony karą do 5 lat więzienia.