Miał przy sobie kradzioną komórkę
Kolejną osobę podejrzewaną o paserstwo zatrzymali na Śródmieściu miejscowi dzielnicowi. W czasie obchodu rejonu służbowego zauważyli mężczyznę pijącego piwo na ulicy Żurawiej. W czasie sprawdzenia okazało się, że mężczyzna miał przy sobie telefon, który w policyjnej bazie widnieje jako kradziony. Urządzenie zostało utracone dwa lata wstecz na warszawski Ursynowie. Dzisiaj zajmą się nimi śródmiejscy śledczy.
Kilkanaście minut po 18.00 policjanci wylegitymowali w centrum pijącego w miejscu publicznym mężczyznę. Podczas kontroli okazało się, że miał przy sobie kradziony telefon komórkowy. Dalsze sprawdzenia ujawniły, że komórka którą miał przy sobie Marcin K. została skradziona prawie dwa lata wcześniej na terenie Ursynowa. Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. Jeżeli 28 latek nie będzie potrafił w wiarygodny sposób wyjaśnić, jak wszedł w posiadanie kradzionego telefonu wtedy usłyszy zarzuty paserstwa, za co grozi nawet do 5 lat więzienia.