Aktualności

Zostali aresztowani za rozbój na legendę o gwałcie

Data publikacji 14.12.2017

W kilka minut po dokonaniu rozboju na 19–letnim mieszkańcu Warszawy policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych. Trzeci z nich ustalony przez funkcjonariuszy wiedząc, że jest przez nich poszukiwany sam stawił się na Komendę Policji. Powiedział, że dzień wcześniej brał udział w pobiciu wspólnie z kolegami, którzy już zostali zatrzymani i że prócz tego, ma do odbycia 150 dni kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa. Na wniosek policjantów i prokuratora wobec Sebastiana S. sąd zastosował 2 miesięczny areszt. Natomiast Rafał Ch. i Piotr P. zostali aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

Kilka minut przed północą policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zostali wezwani na interwencję dotyczącą próby zgwałcenia kobiety w okolicach ulicy Waryńskiego w Warszawie. Szybko jednak się okazało, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Dwaj mężczyźni, podających się za obrońców nieobecnej kobiety, stojący w towarzystwie przybyłych na miejsce strażników miejskich przekonywali mundurowych, że kiedy usłyszeli wołanie o pomoc kobiety natychmiast ruszyli, żeby ją uratować. Tam zauważyli, że stoi nad nią mężczyzna, który usiłuje ją zgwałcić, dlatego próbowali go powstrzymać. Zapomnieli tylko wspomnieć policjantom, że bijąc 19-latka ukradli mu markowego smartfona oraz zegarek warte łącznie około 2500 zł.

Funkcjonariusze całą trójkę przewieźli do Komendy Policji na Wilczą. Tam ustalili, że 20-letni Piotr P. oraz o rok młodszy Rafał Ch. w towarzystwie jeszcze jednego mężczyzny podbiegli do idącego ulicą pokrzywdzonego i zażądali od niego wydania pieniędzy, telefonu komórkowy, kurtki, butów i papierosów. Kiedy odmówił przycisnęli go do  płotu zaczęli dusić i bić. W pewnym momencie przechodzący tamtędy ludzie chcieli powstrzymać napastników mówiąc, żeby przestali bo wezwą Policję. Wówczas podejrzani mężczyźni powiedzieli, że to gwałciciel. Przed chwilą napadł kobietę i chciał ją zgwałcić. W pobliżu nie było jednak żądnej pokrzywdzonej. Mimo historii o napadniętej kobiecie przechodnie zawiadomili policjantów.

Piotr P. i Rafał Ch. trafili do policyjnych cel. Kryminalni natomiast przyjęli zawiadomienie o przestępstwie od pokrzywdzonego oraz ustalili kim był trzeci napastnik. Do miejsca zamieszkania Sebastiana S. policjanci pojechali z samego rana. Jednak jak ustalili nie wrócił do mieszkania po nocnych przygodach. Kilka minut po godzinie 20:00 mężczyzna sam zgłosił się na Komendę Policji. Powiedział, że brał udział w pobiciu 19-latka w nocy i w dodatku jest poszukiwany. Ma już do odbycia 150 dni kary pozbawienia wolności za wcześniejszą kradzież i przywłaszczenie.

Podczas okazania pokrzywdzony rozpoznał całą trójkę. Wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty dopuszczenia się rozboju. Na wniosek policjantów i prokuratora wobec Sebastiana Ł. sąd zastosował 2 miesięczny areszt. Natomiast Rafał Ch. i Piotr P.  zostali aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

rk

  • policjant z zatrzymanym mężczyzną
  • policjant z zatrzymanym mężczyzną
  • policjant z zatrzymanym mężczyzną
  • policjant wykonuje czynności z zatrzymanym
  • moment zarejestrowanego rozboju
Powrót na górę strony