Aktualności

Naruszył zakaz lotów w polskiej przestrzeni powietrznej, usłyszał zarzut

Data publikacji 04.10.2017

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 28-letniemu mężczyźnie za naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Sebastian K. zakupił drona w Dubaju i był przekonany, że w Polsce można go pilotować w każdym wybranym przez siebie miejscu. Z błędu wyprowadzili go policjanci ze stołecznego oddziału prewencji, którzy zauważyli, że mężczyzna steruje urządzeniem przy Pałacu Kultury i Nauki. Podczas kontroli okazało się, że operator drona nie miał na to wymaganych zgód. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia przepisów prawa lotniczego.

Kilka minut po godzinie 16:00 policjanci ze stołecznego oddziału prewencji patrolujący śródmieście zauważyli mężczyznę, który w okolicach Pałacu Kultury i nauki na warszawskim Śródmieściu steruje dronem. Wiedząc, że centrum miasta nie posiada stref, gdzie można sobie swobodnie politować tego typu urządzenia powietrzne funkcjonariusze sprawdzili czy mężczyzna ma odpowiednie zgody i uprawnienia.

28 – latek oświadczył, że zakupił drona w Dubaju i chciał po prostu nagrać film z góry przedstawiający Warszawę. Nie posiada na to jednak żadnej zgody, nigdzie tego nie zgłaszał i nie ma odpowiedniego przeszkolenia do pilotowania statku powietrznego.

Wobec powyższego mundurowi poinformowali Sebastiana K., że swoim postępowaniem popełnił przestępstwo wynikające z ustawy prawo lotnicze.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy policji. Tam usłyszał zarzuty naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej poprzez wykonanie lotu statkiem powietrznym bez otrzymania zgody Biura Ochrony Rządu oraz Polskiej Agencji Żeglugi. Dron został zabezpieczony w policyjnym depozycie jako dowód w sprawie.

Teraz podejrzany stanie przed sądem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Może mu grozić kara nawet do 5 lat więzienia.

 

rk

Powrót na górę strony