Myślał, że wyjdzie z kradzionymi rzeczami nie zauważony
Śródmiejscy policjanci z wydziału wywiadowczo patrolowego zatrzymali 34 letniego Mateusza J. podejrzanego o kradzież markowej odzieży z jednego z centrów handlowych. Mężczyzna ubrał się w kradziony t-shirt oraz bluzę i chciał wyjść ze sklepu. Jednak klips zabezpieczający, który włożył do kieszeni swoich spodni uruchomił alarm kasowy. Ochrona ujęła go z nieswoją odzieżą i przekazała funkcjonariuszom. Mężczyzna usłyszał zarzuty, za które może spędzić w więzieniu nawet do 5 lat.
Wczoraj śródmiejscy kryminalni przedstawili zarzuty kradzieży t-shirta i bluzy sportowej wartych około 1000 zł. 35 – latkowi z Warszawy.
Jak ustalili funkcjonariusze, dzień wcześniej po południu mężczyzna wszedł do jednego z markowych sklepów w centrum handlowym na śródmieściu. Wziął kilka rzeczy z wieszaka, poszedł o przymierzalni i założył je na siebie. Chciał niepostrzeżenie wymknąć się ze sklepu, jednak klips zabezpieczający, który zerwał z bluzy włożył do kieszeni swoich spodni, czym uruchomił alarm w bramkach.
Pracownicy ochrony ujęli Mateusza J. i przekazali wezwanym na miejsce wywiadowcom. Podejrzany przyznał się do przestępstwa i złożył wyjaśnienia. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd który może go skazać nawet na 5 lat pozbawienia wolności.
RK