Pieniądze przeznaczone na ubezpieczenie pracowników przelewała na swoje konto
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali kobietę podejrzaną oszustwo. Ponad 24.000 złotych zamiast trafić do ubezpieczyciela zasiliło prywatne konto 29-letniej Magdaleny P. Sprawa wyszła na jaw, kiedy w restauracji pojawił się komornik. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Magdalena P. pracowała w restauracji, jako kelnerka. Jednym z jej obowiązków było regularne przelewanie należności na konto ubezpieczyciela za zatrudnione w lokalu osoby. Kilka dni temu ku zdziwieniu właściciela restauracji pojawił się w niej komornik.
To wtedy wyszło na jaw, że 29-latka od ponad pół roku nie przelała na rachunek ubezpieczyciela blisko 25.000 złotych.
Kiedy sprawę zgłoszono na policję zajęli się nią policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. To oni zatrzymali Magdalenę P. Funkcjonariusze ustalili także, że wszystkie te pieniądze zasiliły prywatne konto 29-latki.
Kobieta usłyszała już zarzut oszustwa, do którego się przyznała. Za to przestępstwo może jej teraz grozić nawet 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.