Zaatakował go w parku gdzie wspólnie pili alkohol
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego Piotr A. uderzył go głową i pięścią w twarz, po czym zerwał mu z szyi złoty łańcuszek i uciekł. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy w jednym z parków w centrum miasta. Dwóch przypadkowo napotkanych przed klubem mężczyzn zaproponowało pokrzywdzonemu i jego dziewczynie wspólne wypicie alkoholu. Cała czwórka po zrobieniu zakupów usiadła więc na ławce w pobliskim parku.
W pewnym momencie 48-latek uderzył „z główki” pokrzywdzonego w twarz. Zaskoczony takim obrotem sprawy i oszołomiony mężczyzna chwilę później został także uderzony pięścią, po czym Piotr A. zerwał pokrzywdzonemu z szyi warty około 5000 złotych złoty łańcuszek i uciekł wraz ze swoim kompanem.
Następnego dnia przed tym samym sklepem gdzie dzień wcześniej pokrzywdzony wraz z nieznanymi mu mężczyznami kupował alkohol zauważył i rozpoznał napastnika, który go pobił i ukradł łańcuszek.
Wezwani na miejsce policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali mężczyznę. 48-letni Piotr A. usłyszał już zarzut rozboju, za co grozi mu teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
rsz.