Policjant w dniu wolnym od służby zatrzymał kieszonkowca
Policjant z wydziału wywiadowczo-patrolowego śródmiejskiej komendy policji w dniu wolnym od służby zatrzymał 63-latka podejrzanego o kradzież i odzyskał zrabowane przez niego mienie. Do zdarzenia doszło na przystanku autobusowym. Za to przestępstwo Stanisławowi P. grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Dochodziła 16-sta, kiedy policjant z IV ogniwa śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego szedł ulicą Kłodawską na warszawskim Żoliborzu. W pewnym momencie funkcjonariusz zauważył jak do siedzącej na przystanku autobusowym kobiety przysiadł się dziwnie zachowujący się mężczyzna.
To wzbudziło podejrzenia policjanta, który postanowił przyjrzeć się całej sytuacji z bliska. Na oczach funkcjonariusza 63-latek zaczął wyjmować z przewieszonej przez ramię torebki pokrzywdzonej znajdujący się tam portfel z gotówką, telefon, klucze do domu oraz inne przedmioty i dokumenty, po czym szybkim krokiem oddalił się z miejsca zdarzenia.
W tej sytuacji reakcja funkcjonariusza mogła być tylko jedna. Stanisław P. został zatrzymany a całe skradzione mienie wróciło do kompletnie zaskoczonej tą sytuacją kobiety. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
.
rsz.