Wpadły na "sklepówce" z kradzionym telefonem
Wczoraj po południu policjanci z komendy na Śródmieściu zostali wezwani do interwencji w dużym centrum handlowym. Tam ochrona sklepu ujęła młode kobiety, które chciały ukraść ubrania o łącznej wartości 170zł. Po sprawdzeniu okazało się, że dodatkowo jedna z zatrzymanych nieletnich ma przy sobie kradziony telefon komórkowy. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Wczoraj po południu około 15.00 policyjna załoga pojechała do interwencji w centrum handlowym, gdzie ochrona ujęła na kradzieży dwie młode dziewczyny. 15 latki chciały wynieść ze sklepu z odzieżą, ubrania o łącznej wartości 170zł. Z relacji pracownika ochrony wynikało, że najpierw zabrały bluzki do przymierzalni a następnie tam usunęły z nich zabezpieczenia przeciwkradzieżowe. Później wpadły, gdy wychodziły ze sklepu nie płacąc za zabrany towar. W czasie sprawdzenia okazało się, że telefon komórkowy należący do jednej z zatrzymanych nastolatek figuruje jako utracony w wyniku kradzieży, która miała miejsce w zeszłym roku na terenie Żoliborza. Dzisiaj śledczy zajmujący się sprawą wyjaśnią skąd nieletnia miała kradzioną komórkę. Policjanci przedstawią im także zarzut kradzieży. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.