Zaatakował przechodnia, miał już do „odsiadki” ponad 3 lata
Policjanci ze Śródmieścia odzyskali telefon i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą . Jak wynika z relacji pokrzywdzonego Tomasz C. zaczepił go na przestanku i pod pretekstem zadzwonienia zabrał mu aparat. Kiedy 22-latek próbował odebrać swoją własność uciekającemu napastnikowi został uderzony w twarz. 24-latek usłyszał już zarzuty, wiadomo też, że działał w warunkach recydywy.
Dochodziła druga w nocy, kiedy na przystanku autobusowym do młodego mężczyzny dosiadł się Tomasz C. 24-latek poprosił pokrzywdzonego, aby ten pożyczył mu na chwilę telefon, bo chce zadzwonić do znajomego. Kiedy 22 latek odmówił napastnik wyrwał mu telefon z ręki i zaczął uciekać. Pokrzywdzony ruszył w pościg, kiedy ponownie zażądał zwrotu swojej własności został uderzony pięścią w twarz.
Tomasz C. uciekł, a 22-latek o tym, co go spotkało powiadomił policję. Ustaleniem danych personalnych sprawcy i jego zatrzymaniem zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. To oni dzięki zaangażowaniu w sprawę zatrzymali podejrzanego i odzyskali telefon, który 24-latek sprzedał w lombardzie.
Tomasz C. usłyszał już zarzuty, wiadomo, że mężczyzna ma na swoim koncie podobne przestępstwo, za co został skazany na 3,5 roku wwiezienia, działał, więc w warunkach recydywy. Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
rsz.