Odpowie za obrót lekami bez wymaganego zezwolenia
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego ujawnili i zabezpieczyli blisko 16.000 sztuk tabletek na potencję. Leki znajdowały się w mieszkaniu 52-letnigo Leszka Z. i były prawdopodobnie sprzedawane na jednym z portali aukcyjnych. Zgodnie z ustawą prawo farmaceutyczne zatrzymanemu mężczyźnie grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się od interwencji policjantów ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego w związku z błąkającym się i agresywnym psem. Kiedy funkcjonariusze przybyli pod wskazany adres szybko ustalili właściciela czworonoga.
Mężczyzna nie miał jednak przy sobie dokumentów potwierdzających jego tożsamość. Policjanci udali się, więc z nim do mieszkania, aby zweryfikować dane zgodnie z dowodem osobistym.
W jednym z pokoi policjanci zauważyli kilka podejrzanych pakunków i toreb, z których wystawały pudełka z lekarstwami na potencję. Leszek Z. w dość zawiły i nie jednoznaczny sposób tłumaczył skąd ma tabletki oraz co zamierza zrobić z tak dużą ilością nietypowych lekarstw.
Sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy na podstawie zabezpieczonego sprzętu komputerowego oraz dokumentów ustalili, że 52-latek wszedł w ich posiadanie nielegalnie i w ten sam sposób prawdopodobnie sprzedaje je z zyskiem klientom na jednym z portali aukcyjnych.
Policjanci w sumie zabezpieczyli 1300 opakowań tabletek na potencję, które objęte są zakazem sprzedaży na terenie RP. Funkcjonariusze mają zastrzeżenia, co do ich oryginalności, dlatego w krótce zostaną one sprawdzone przez uprawnione do tego osoby.
Za obrót lekami bez wymaganego zezwolenia 52-latkowi grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
rsz.
-
Zabezpieczone lekarstwa -
Zabezpieczone lekarstwa -
Zabezpieczone lekarstwa
