Próbowała uciec z prawie pół kilogramem amfetaminy
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 23-latkę, która na widok policjantów ucieczką próbowała uchronić się przed odpowiedzialnością za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Przy kobiecie policjanci znaleźli pakunek a w nim jak się później okazało blisko pół kilograma środków odurzających, z których można byłoby przygotować około 500 porcji narkotyków. Aleksandrze R. za to przestępstwo może teraz grozić do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu kobieta została już tymczasowo aresztowana na 3 miesiące.
Do zatrzymania kobiety doszło około 14:00 tuż po tym jak opuściła swoje mieszkanie, w którym zamieszkiwała wraz z babcią. Ustalenia operacyjne policjantów ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego doprowadziły ich do miejscowości Ząbki, właśnie do Aleksandry R. Funkcjonariusze podejrzewali, że kobieta może posiadać w domu sporą ilość narkotyków.
Kiedy zbliżali się już do budynku zauważyli wybiegającą z niego 23-latkę. Przekonani, że jest to osoba będąca w ich zainteresowaniu ruszyli w pościg. Po chwili kobieta została zatrzymana. W trakcie rozmowy była wyraźnie zdenerwowana a jej zachowanie wskazywało na to, że ma coś do ukrycia, i tak też w rzeczywistości było. Przy 23-latce policjanci znaleźli pakunek skrzętnie owinięty taśmą klejącą a w nim brutto prawie pół kilograma amfetaminy. Z takiej ilości można byłoby przygotować około 500 porcji narkotyku.
Prawdopodobnie kobieta wybiegając z domu próbowała pozbyć się obciążających ją dowodów ukrywając bądź przekazując komuś pakunek z narkotykami. Aleksandra R. usłyszała zarzut wprowadzenia do obiegu znacznej ilości narkotyków i na wniosek policjantów oraz śródmiejskiej prokuratury prowadzącej śledztwo w tej sprawie decyzją sądu została już tymczasowo aresztowana na 3 miesiące.
Za to przestępstwo grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
rsz.