Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci wyjaśnią skąd były rowery

Data publikacji 27.06.2009

Wczoraj rano policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 31 letniego Sebastiana S., który usiłował sprzedać kontrolerowi biletów dwa rowery. Na pytanie skąd są te jednoślady sprzedający bez ogródek powiedział, że są kradzione dla tego sprzeda je tanio. Śledczy sprawdzają teraz pochodzenie rowerów, jeżeli potwierdzi się, że są kradzione wtedy zatrzymany usłyszy zarzuty. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.

Wczoraj przed godziną 6.00 do oficera dyżurnego wpłynęła informacja o mężczyźnie, który chciał sprzedać kontrolerowi biletów MZT, dwa rowery. Na miejsce natychmiast pojechała policyjna załoga, która zatrzymała 31 letniego Sebastiana S., oraz zabezpieczyła dwa rowery, które miał ze sobą. Przy zatrzymanym policjanci ujawnili duże nożyce do cięcia metalu oraz kilka drobnych narzędzi. Zawiadamiający powiedział policjantom, że sprzedający rowery poinformował go, że są kradzione dla tego chce sprzedać je tak tanio. Sam zatrzymany wyjaśnia, że rowery są własności jego ciotki.
Teraz śledczy zajmujący się sprawą wyjaśnią pochodzenie jednośladów. Jeżeli okaże się że są kradzione, to zatrzymany usłyszy zarzuty kradzieży. Mężczyzna w przeszłości był notowany za przestępstwa narkotykowe i drobne kradzieże. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 5 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony