Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosił rozbój i ukradł pieniądze

Data publikacji 22.06.2009

Dzisiaj rano kryminalni z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali Norberta Z. Młody mężczyzna dwukrotnie zgłosił rozboje, których jak się później okazało nie było. 20 latek przyznał się do winy wyjaśniając, że z powodu długów w których się obecenie znalazł zgłaszał rozboje kradnąc pieniądze z utargów za sprzedaż pizzy. Zatrzymany odpowie teraz za złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Dzisiaj rano śródmiejscy kryminalni zatrzymali 20 letniego Norberta Z, który podejrzewany był o złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Ze złożonego zawiadomienia o przestępstwie wynikało, że 21.06.2009r w okolicach ul. Sempołowskiej zaatakował go mężczyzna z nożem, który ukradł mu pieniądze które zarobił rozwożąc pizzę. Było tego ponad 800 zł. Po zajściu napastnik oddalił się a on powiadomił policję. Na miejsce natychmiast skierowano załogi sektorowe, które zaczęły poszukiwać sprawcy napadu. O sprawie powiadomiono też kryminalnych, którzy natychmiast zajęli się sprawą. Jak każdy napad tak i to zgłoszenie było drobiazgowo zbadane. Gdy wyniki pracy operacyjnej wykluczyły możliwość popełnienia przestępstwa, wtedy stało się oczywiste, że mamy do czynienia ze, zgłoszeniówką. W czasie rozmowy z policjantami młody mężczyzna przyznał się do winy wyjaśniając, że żadnego rozboju nie było. Przyznał się także do innego fikcyjnego zgłoszenia rozboju, które miało miejsce 6.06.09r. przy ul. Lewartowskiego. Norbert Z.  opowiedział funkcjonariuszom, że powodem jego działania były problemy finansowe. Mając kilka kredytów nie wystarczało mu pieniędzy na ich spłatę więc postanowił okraść firmę, gdzie był zatrudniony. Pracując jako dostawca pizzy, zgłaszał napad zabierając pieniądze z utargu dla siebie. Po zebraniu materiału dowodowego funkcjonariusze zatrzymali sprawcę zgłoszenia. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 2 lat więzienia.
Od początku roku już trzynaście fałszywych zgłoszeń przestępstwa wykryli policjanci kryminalni z naszej dzielnicy. W tym miesiącu jest już czwarta osoba zatrzymana do zgłoszeniówki. Pięć spraw z rozbojów zamieniło się w fałszywe zawiadomienia.

Tylko w marcu kryminalni rozszyfrowali aż, trzy fałszywe zgłoszenia rozbojów. Powody zgłoszeń były podobne, każdy z "pokrzywdzonych" myślał, że sprawa się nie wyda i każdy z nich miał problem z zagubionym telefonem. W kolejnym przypadku młoda dziewczyna na imprezie zgubiła telefon komórkowy, a w jeszcze innym zgłaszający bardzo bał się żony. Nie wiedząc jak jej powiedzieć, że noc spędził w izbie wytrzeźwień wymyślił, że został napadnięty. W jednym przypadku, który miał miejsce na początku kwietnia mieliśmy do czynienia ze zgłoszeniówką samochodu. W takich sprawach przeważnie chodzi o wyłudzenie odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej.

W tym roku na terenie naszej jednostki odnotowaliśmy prawie 90 rozbojów, z czego już 12 okazało się fałszywym zawiadomieniem o przestępstwie. To około 13% ogólnej liczby zdarzeń. Z pewnością takich zgłoszeń może być więcej, lecz trudno jest oszacować, jaka jest prawdziwa skala tego zjawiska. Pocieszające jest to, ze coraz więcej takich zgłoszeniówek jest wykrywanych i coraz mniej szans mają Ci, którym się wydaje, że policjanci "przymknął oko" na ich sprawę.

Powrót na górę strony