Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To nie byli funkcjonariusze CBŚ tylko oszuści

Data publikacji 06.11.2014

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwie osoby podejrzane o oszustwo metodą „na wnuczka i policjanta”. Tym razem ofiarą przestępstwa padł zmanipulowany przez zatrzymanych mężczyzn 78-latek, który przekazał jednemu z nich 30 000 złotych. Za oszustwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się jak zawsze w przestępstwach tego typu. Najpierw telefon rzekomego krewnego na numer stacjonarny do wybranej z książki telefonicznej osoby, prośba o wsparcie finansowe z uwagi nagłe zdarzenie losowe a chwilę później kolejne połączenie tym razem od fałszywego funkcjonariusza CBŚ.

Podszywający się pod policjanta mężczyzna poprosił pokrzywdzonego o współpracę w akcji wymierzonej w oszustów działających metodą „na wnuczka”.  Tym razem za pomocą telefonu komórkowego 78-latka dla jak tłumaczył  utrzymania z nim stałego kontaktu.

Z relacji fałszywego policjanta  wynikało, że osoba, która właśnie dzwoniła do pokrzywdzonego i przedstawiła się, jako krewny „Piotruś” to przestępca.  

78-latek w przeświadczeniu ze pomaga w rozbiciu szajki oszustów wykonywał wszystkie polecenia płynące ze słuchawki telefonu. Po zapewnieniu, że nie straci ani grosza, bo jest stale obserwowany a fałszywy krewny zostanie ujęty w momencie przekazania pieniędzy udał się do banku gdzie z konta podjął, 30 000 które chwilę później na umówiony znak podał na ulicy nieznanemu sobie mężczyźnie.

Dopiero wtedy, kiedy mężczyzna zniknął wraz z gotówką i nie doszło do jego zatrzymania 78-latek zorientował się, że został oszukany. Wrócił wiec do banku i o tym, co go spotkało opowiedział jego pracownikom.

Między czasie kolejny raz zadzwonił telefon komórkowy. Głos w słuchawce polecił pokrzywdzonemu z uwagi na brak możliwości zatrzymania oszusta poprzednim razem pobranie z banku jeszcze 20 000 złotych.

Tym razem pieniądze miały zostać wrzucone do wskazanego kosza na śmieci. 78-latek wiedząc już jednak, że padł ofiarą przestępstwa wyszedł z banku z kopertą pełną… pociętego na kształt banknotów papieru.

Powiadomieni o zdarzeniu policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego obserowoali podejrzanych a podczas próby podjęcia gotówki z kosza zorganizowali zasadzkę, w którą wpadli 24-letni Jakub J. i 37-letni Paweł B.  Obaj usłyszeli już zarzuty.

Za oszustwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.  

rsz.

 

  


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 8.36 MB)

Powrót na górę strony