Zarzut za usiłowanie kradzieży kieszonkowej
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież. Jak wynika z relacji pokrzywdzonej kobiety 33-letni Sebastian Ch. włożył rękę do jej torebki próbując prawdopodobnie ukraść znajdujące się tam przedmioty. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło około godziny 13:00 na jednym z przystanków tramwajowych przy ulicy Hożej. Pełniący tam służbę policjanci usłyszeli krzyk i zauważyli szarpiących się kobietę i mężczyznę.
Funkcjonariusze ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego natychmiast podbiegli w to miejsce, aby wyjaśnić, co się stało.
Z tego, co usłyszeli od kobiety wynikało, że podczas wysiadania z tramwaju pasażerka poczuła szarpnięcie a kiedy spojrzała na swoją torebkę zauważyła w niej rękę stojącego za nią mężczyzny. Wtedy wszczęła alarm.
W torebce znajdowały się karty bankowe, telefon komórkowy oraz portfel. Nic nie zginęło.
Policjanci zatrzymali Sebastiana Ch. Mężczyzna poza tym, że w przeszłości był już poszukiwany był także notowany w policyjnych kartotekach właśnie za kradzież, ale również i za oszustwo.
Za usiłowanie kradzieży 33-latkowi może teraz grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.