Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To nie była akcja CBŚ tylko oszustwo metodą na „krewnego”

Data publikacji 08.09.2014

Śródmiejscy policjanci zatrzymali Tomasza K. i Pawła J. podejrzanych o oszustwo. Trzeci z mężczyzn Mirosław C. został zatrzymany przez policjantów z Pragi Południe. Osoby podszywające się pod funkcjonariuszy CBŚ przekonały pokrzywdzonego do przelania na wskazany rachunek bankowy 160 000 złotych. Policjanci odzyskali część pieniędzy i doprowadzili do zablokowania konta zapobiegając w ten sposób wypłaceniu przez zatrzymanych pozostałej kwoty.

Sprawa miała swój początek w miniony czwartek około godziny 14:00. Wtedy to na numer telefonu stacjonarnego do pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna tytułując swojego rozmówcę „wujku”. Rzekomy siostrzeniec twierdząc, że jest przejazdem w Warszawie proponując spotkanie poprosił o pożyczkę w wysokości 160 000 złotych.  Połączenie to zostało jednak nagle przerwane.

Po chwili zadzwoniła osoba przedstawiając się, jako funkcjonariusz CBŚ i oznajmiła, że mężczyzna podający się za siostrzeńca to skruszony przestępca, który poszedł z nimi na współpracę przy rozpracowywaniu gangu dokonującego oszustw. Fałszywy funkcjonariusz zagwarantował pokrzywdzonemu, że po zakończonej akcji pieniądze oczywiście, co do grosza wrócą na jego konto a wieczorem w tej sprawie pojawią się u niego jego ludzie.  
W krótkich odstępach czasu do pokrzywdzonego później już na numery telefonów komórkowych, które sam podał dzwoniono jeszcze kilkakrotnie. Wszystko po to, aby z jednej strony uwiarygodnić powagę całej operacji a z drugiej strony jak najbardziej zdezorientować swoją ofiarę.

Historia opowiedziana przez fałszywego funkcjonariusza CBŚ o tajnej akcji wymierzonej w przestępców a przeprowadzanej aktualnie w jednym z warszawskich banków była na tyle przekonywująca, że pokrzywdzony wykonał niestety wszystkie polecenia oszustów.

Mężczyzna ubrał się tak jak mu to zasugerowano, pojechał do wskazanego banku, mając cały czas włączony telefon i będąc w kontakcie z oszustem po wejściu do banku na podany numer konta przelał ze swojego rachunku 160 000 złotych.
Po dokonanej transakcji kontakt telefoniczny z oszustami się urwał a pokrzywdzony wrócił do domu. Wieczorem zaniepokojony faktem, iż zgodnie z umową nikt z funkcjonariuszy do tej pory się u niego nie pojawił zgłosił sprawę policjantom w komendzie przy ulicy Wilczej.

Tam dowiedział się, że prawdopodobnie padł ofiarą przestępców działających metodą na „krewnego”.
Po uzyskanej informacji śródmiejscy policjanci podjęli natychmiastowe działania zmierzające do zablokowania konta, na które pokrzywdzony przelał pieniądze oraz ustalenia i zatrzymania osób zamieszanych w ten proceder.
Dzięki determinacji policjantów pracujących przy sprawie oraz zaangażowaniu i pomocy pracowników banku zablokowano konto zapobiegając w ten sposób wypłaceniu z niego wszystkich pieniędzy. Kilkadziesiąt minut później „namierzono” i zatrzymano także na gorącym uczynku trzy osoby, które za pomocą kart bankomatowych rozpoczęły wypłacanie pieniędzy. Policjanci odzyskali również część należących do pokrzywdzonego pieniędzy.

Teraz policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu będą ustalać, jaką rolę w tym przestępstwie pełniły zatrzymano osoby oraz kto jeszcze jest zamieszany w oszustwo.
Cała trójka na wniosek prokuratury decyzją sądu została już tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

rsz.

    

 
   


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.77 MB)

Powrót na górę strony