Zatrzymany kolejny podejrzany o oszustwo metodą na „wnuczka”
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 25-letniego Michała Ł. który w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem dwie osoby. Pokrzywdzeni stracili w ten sposób blisko 14.000 złotych wpłacając pieniądze na konto rzekomego lekarza.
Sprawa miała swój początek w pierwszych dniach sierpnia. Wtedy to jak zazwyczaj bywa w przypadku tego typu przestępstw do losowo wybranej osoby z książki telefonicznej zadzwonił mężczyzna podający się za krewnego swojego rozmówcy.
Po uwiarygodnieniu swojej osoby podczas rozmowy oszust tłumacząc się trudną sytuacją życiową, w której się znalazł poprosił o wsparcie finansowe w postaci pożyczki w kwocie 13.800 złotych. Pieniądze były potrzebne na pilny zabieg medyczny ratujący życie.
Kiedy pokrzywdzony zgodził się pomoc, przestępca podyktował mu numer konta bankowego, na które miały zostać przelane pieniądze. Rachunek z relacji oszusta należał do lekarza, który miał przeprowadzić operację.
Mężczyzna nie dysponował jednak cała sumą, więc poprosił o dołożenie brakującej kwoty swojego syna. W ten sposób na wskazane konto trafiło prawie 14.000 złotych.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, którzy zajęli się wyjaśnieniem tej sprawy w wyniku podjętych czynności procesowych oraz żmudnej pracy operacyjnej zatrzymali podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa Michała Ł. Jak ustalili śledczy konto, którym posłużono się w trakcie tego przestępstwa należało właśnie do niego i to właśnie 25-latek jeszcze tego samego dnia wypłacił z rachunku 13.800 złotych.
Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.2 MB)