Tego samego dnia wrócił na miejsce przestępstwa
Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież telefonu. Aparat był własnością pracownika jednego pubów w centrum miasta. Dzięki nagraniom z monitoringu zidentyfikowano sprawcę kradzieży. Policjanci odzyskali także utracony telefon. 30-letniemu Grzegorzowi K. za to przestępstwo może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy w jednym z lokali gastronomicznych w centrum miasta. Klient pubu ukradł jego pracownikowi nokię wartą około 1100 złotych. Kiedy pokrzywdzony zorientował się ze stracił telefon po złodzieju nie było już śladu. Dokładna analiza nagrania z monitoringu zainstalowanego w pubie pozwoliła na ustalenie wizerunku sprawcy tego przestępstwa.
Jakież było zdziwienie obsługi lokalu, kiedy zaledwie po kilkunastu godzinach od zdarzenia w pubie pojawił się mężczyzna, którego wytypowano, jako potencjalnego sprawcę kradzieży.
Pracownicy pubu powiadomili natychmiast śródmiejskich policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego, którzy zatrzymali Grzegorza K. Policjanci odzyskali także skradziony telefon wyceniony przez jego właściciela na około 1100 złotych. Aparat został odnaleziony podczas przeszukania w mieszkaniu 30-latka.
Za kradzież kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.