Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pracownik wyprowadził ze sklepowej kasy ponad 40.000 złotych

Data publikacji 20.08.2014

Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o oszustwo. Łukasz K. przyznał się, że pracując, jako kasjer na podstawie paragonów klientów za zakupione towary na przestrzeni kilkunastu miesięcy uszczuplił dochody sklepu o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Za to przestępstwo 27-latkowi może grozić teraz nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zatrzymania Łukasza K. przez policjantów ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego doszło wczoraj popołudniu w jednym ze sklepów odzieżowych przy ulicy Marszałkowskiej.

Pracownik sklepu na nagraniu z monitoringu zauważył jak kasjer wyjmuje pieniądze z kasy i wkłada 50 złotych do kieszeni spodni. Ten przestępczy proceder nie ujrzałby być może światła dziennego gdyby nie fakt, iż do sklepu przyszła klientka, która chciała zwrócić zakupiony wcześniej naszyjnik.

Mogła to zrobić tylko z paragonem, ale go nie miała. Nie miała, ponieważ nie dostała go od kasjera, który ją obsługiwał i który miał w tym swój interes.

I tak po analizie przeprowadzonych transakcji okazało się, że 27-latek właśnie za pomocą niewydanych lub pozostawionych przez klientów paragonów dokonywał fikcyjnych zwrotów a uzyskane w ten sposób pieniądze zasilały jego domowy budżet.

Mężczyzna przyznał się, że od maja 2013 roku wyprowadził ze sklepowej kasy ponad 40.000 złotych. Za oszustwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

rsz

  

Powrót na górę strony