Bili i kopali po całym ciele, poszło o papierosa
Śródmiejscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę podejrzanych o pobicie przechodnia. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego 33-letnia Dominika P., 32-letni Roman B. i 52-letni Jan P. zaczepili go pytając o „fajka”. Kiedy palący elektronicznego papierosa mężczyzna zignorował zaczepki został dotkliwie i brutalnie pobity. Zniszczono mu ubranie, okulary oraz papierosa, którego palił. Napastnikom za to przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek późnym wieczorem w pobliżu ulicy Chmielnej. Idącego chodnikiem przechodnia zaczepiła grupa osób pytając o „fajka”. Mężczyzna postanowił nie reagować i poszedł dalej. Wtedy niespodziewanie został zaatakowany od tylu i kapnięty w plecy przez jednego z mężczyzn.
Kiedy pokrzywdzony i napastnik szarpiąc się upadli na chodnik podbiegły pozostałe osoby, które uderzały pięściami i kopały swoją ofiarę po całym ciele. Napadniętemu mężczyźnie udało się wyrwać i uciec. Z zakrwawiona twarzą o tym, co się stało powiadomił napotkanego pracownika ochrony oraz zadzwonił na policję prosząc o pomoc. Po chwili wrócił na miejsce napadu nie chcąc stracić agresorów z pola widzenia.
Kiedy napastnicy zorientowali się, że mężczyzna powiadomił policję ponownie się na niego rzucili brutalnie bijąc i kopiąc, po czym uciekli. Przybyli na miejsce policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego znając rysopisy napastników i ich kierunek ucieczki bardzo szybko zatrzymali trzy osoby, które pokrzywdzony rozpoznał później, jako sprawców swojego pobicia.
Mężczyźnie zniszczono ubranie, elektronicznego papierosa oraz okulary. Pokrzywdzony wycenił straty na około 1000 złotych.
Wszystkie zatrzymane osoby były pijane, niechlubną rekordzistką była 33-letnia kobieta, która miała we krwi ponad 3,5 promila alkoholu! Zatrzymani byli już wcześniej także notowani w policyjnych kartotekach za inne przestępstwa.
Za pobicie zgodnie z kodeksem karny grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
rsz.