Uszkodził karetkę i trafił za kratki
Dzisiaj w nocy policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę, który uszkodził karetkę pogotowia. Według relacji ratowników po tym jak z przystanku MZA zabrali go do szpitala, mężczyzna będąc już w karetce dostał ataku szału. Zaczął na oślep miotać się po samochodzie demolując jego wnętrze. Interweniujący funkcjonariusze zatrzymali sprawcę zdarzenia i przewieźli go do izby wytrzeźwień. Dzisiaj Paweł L. odpowie za swoje zachowanie. Grozi mu za to do 5 lat wiezienia.
Po 4.00 na Trasę łazienkowską została wezwana policyjna załoga. Tam według relacji ratowników w karetce jest bardzo agresywny mężczyzna, który niszczy jej wyposażenie. Interweniujący funkcjonariusze zatrzymali 30 letniego Pawła L. który został przewieziony do izby wytrzeźwień. W czasie rozmowy z obsługą karetki, policjanci ustalili, że pół godziny wcześniej dostali wezwanie na Al. Ujazdowskie, gdzie oczekiwał na nich potrzebujący pomocy. Będąc na miejscu zauważyli mężczyznę, i zabrali go do karetki. Po kilkunastu sekundach od ruszenia w kierunku szpitala, potrzebujący pomocy zaczął się agresywnie zachowywać. Miotał się po przedziale medycznym i szarpał się z obsługą karetki. Następnie zaczął uderzać w szybę oddzielającą przedział medyczny od kierującego. W tym momencie wezwano na miejsce policję i przewieziono agresora do izby wytrzeźwień.
Nie wiadomo, jaka jest wartość strat wynikła z uszkodzenia karetki. Dzisiaj, gdy, Paweł L. wytrzeźwieje odpowie za uszkodzenie mienia. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.