„A jak mnie sprzedasz to dostaniesz kosę w plecy”
Śródmiejscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego Piotr Sz. pobił swoją ofiarę zabierając telefon komórkowy i pieniądze. Napastnik był już wielokrotnie notowany w policyjnych kartotekach.Za to przestępstwo 34-latkowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu Piotra Sz.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek rano na klatce schodowej jednej z kamienic w centrum miasta. Do stojącego tam 31-latka podszedł Piotr Sz. i bez jakiegokolwiek powodu uderzył go pięścią w twarz. 34-latek zażądał od swojej ofiary wydania telefonu komórkowego i pieniędzy, po czym nie czekając na reakcję kolejny raz uderzył pokrzywdzonego grożąc, że jak się nie pospieszy to skończy się to dla niego jeszcze gorzej.
Zakrwawiony 31-latek oddał napastnikowi telefon oraz 60 złotych. Piotr Sz. opuszczając w pośpiechu budynek zagroził jeszcze swojej ofierze krzycząc „A jak mnie sprzedasz to dostaniesz kosę w plecy”.
Sprawą zajęli policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno- rozpoznawczego. Funkcjonariusze już następnego dnia po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o popełnienie tego przestępstwa. Piotr Sz. jest doskonale znany miejscowym stróżom prawa. Był już wielokrotnie notowany za różne przestępstwa.
Piotr Sz. usłyszał już zarzut. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na 3 miesiące.
rsz.