Tej loży nie wynajęli biznesmeni
Śródmiejscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o oszustwo. Mężczyźni chcąc obejrzeć jeden z piłkarskich szlagierów w komfortowych warunkach wynajęli na stadionie lożę VIP. Piotr C. i Tomasz B. zrobili to podając się za właściciela pewnej firmy oraz posługując się podrobionym przelewem bankowym. Straty, jakie z tego tytułu poniósł właściciel obiektu przekroczyły 34.000 złotych. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawa miła swój początek w sierpniu ubiegłego roku. Dwóch kibiców wpadło wtedy na pomysł, aby tym razem w wyjątkowo komfortowych warunkach obejrzeć nadchodzący piłkarski szlagier z udziałem swojej ulubionej drużyny. Sposobem na to miałoby wynajęcie loży VIP na stadionie.
Koszt wynajęcia biznesowej loży przewyższał jednak znacznie możliwości finansowe mężczyzn. Piotr C. i Tomasz B. posunęli się wiec do oszustwa. Aby uwiarygodnić swoją pozycję postanowili najpierw w rozmowie telefonicznej a później poprzez korespondencję elektroniczną podać się za właściciela pewnej znanej firmy gastronomicznej.
Kiedy warunki wynajmu zostały już uzgodnione mężczyźni na potwierdzenie wpłaty należnej sumy przesłali podrobiony dokument przelewu bankowego. Po spełnieniu wszystkich formalności, kiedy nadszedł już dzień meczu kibice zasiedli w loży VIP i przez nikogo nie niepokojeni obejrzeli upragnione widowisko sportowe. Chcąc jednak w pełni wykorzystać wynajętą przez siebie 12 osobową lożę i cieszyć się luksusem w postaci między innymi zawartego w cenie cateringu jeden z mężczyzn zaprosił „do siebie” rodzinę i znajomych.
Po tym jak pieniądze za wynajem loży nie wpłynęły na konto firmy właściciel obiektu zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa i zgłosił sprawę na policję. Straty oszacowane zostały na ponad 34.000 złotych.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego w efekcie podjętych czynności procesowych i działań operacyjnych w krótkich odstępach czasu wytypowali i zatrzymali dwóch podejrzanych o to przestępstwo mężczyzn.
Piotr C. i Tomasz B. przyznali się do zarzucanych im czynów. Za oszustwo i posługiwanie się podrobionym dokumentem grozi im teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.