Pod osłoną nocy kradli rynny i blachę z dachu
Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzewane o kradzież. Dwóch mężczyzn i kobieta pod osłoną nocy demontowali zadaszenie budynku oraz system odprowadzający wodę. Miedziane elementy prawdopodobnie zostałyby sprzedane na złom. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło nocą w miniony poniedziałek przy ulicy Mokotowskiej. Hałasy dobiegające z podwórka i zaniepokoiły okolicznych mieszkańców. Przypadkowi świadkowie widzieli jak kilka osób zrywało blachę z dachu i demontowało miedziane rynny. Elementy o blisko 3 metrach długości były układane pod ścianą a następnie sukcesywnie wynoszone.
Powiadomieni o tym, co się dzieje policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo patrolowego przybyli natychmiast pod wskazany adres. Na jednym z dachów zauważyli mężczyznę, który na widok policjantów położył się na plecach sądząc, że w tej pozycji pozostanie niezauważony, mylił się. Wezwany do zejścia bez sprzeciwu zastosował się do poleceń interweniujących policjantów.
23-letni Marcin W. został zatrzymany. Pozostali sprawcy zbiegli. Zostali zatrzymani już następnego dnia przez policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. 22-letniej Justynie W. i o rok starszemu Emilowi R. podobnie jak Marcinowi W. za kradzież może grozic do 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.