Karta była doładowana mielegalnie
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwo. Łukasz D. zgłosił się do biura obsługi ZTM w celu wyrobienia duplikatu kart miejskiej z uwagi na jej uszkodzenie. Wtedy okazało się ze karta jest doładowana nielegalnie. Pracownik ZTM wezwał na miejsce policjantów. Za te przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się jak wynika z relacji zatrzymanego mężczyzny w jednym z centrów targowych. Do przebywającego tam w tym czasie 18-latka podszedł nieznany mu mężczyzna i zaproponował doładowanie po okazyjnej cenie 200 złotych warszawskiej karty miejskiej. Łukasz D. przystał na ta propozycję i po pewnym czasie otrzymał doładowaną już kartę przekazując mężczyźnie uzgodnioną wcześniej sumę.
W miniony wtorek 18-latek zgłosił się do punktu obsługi klienta zarządu Transportu Miejskiego przy stacji Metro Świętokrzyska w celu wyrobienia duplikatu karty miejskiej z uwagi na jej uszkodzenie.
Pracownik ZTM po sprawdzeniu karty zauważył, że ostatnio nie była ona doładowywana przez operatora, co mogło znaczyć tylko jedno, ktoś doładował ją nielegalnie a osoba, która się nią posługuje także popełnia przestępstwo.
Na miejsce wezwani zostali policjanci, którzy zatrzymali Łukasza D. Policjanci ze Śródmieścia, którzy prowadzą sprawę będą teraz wyjaśniać wszystkie szczegóły i okoliczności tego zdarzenia. Za te przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz.