Rowery ginęły z ulic i klatek schodowych, a później trafiały na bazar
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rowerów. Jak ustalili funkcjonariusze prowadzący tę sprawę 28-letni Krzysztof C. przez ostatnie 6 miesięcy ukradł, co najmniej 7 jednośladów. W jego zatrzymaniu pomogły nagrania z miejskiego monitoringu.
7 rowerów, każdy o wartości około 1000 złotych, do takiej ilości skradzionych jednośladów przyznał się zatrzymany przez policjantów 28-letni Krzysztof C. Rowery ginęły głównie z ulic w centrum miasta oraz z klatek schodowych budynków mieszkalnych.
Sprawca przy pomocy specjalnych nożyc przecinał zabezpieczenia i odjeżdżał z miejsca przestępstwa. Później rowery „po okazyjnej cenie” sprzedawał na jednym z lokalnych bazarów. Do kradzieży doszło na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy.
Moment popełniania przestępstw, sposób działania sprawcy i jego wizerunek zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. To pomogło policjantom z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracującym nad tą sprawą od wielu miesięcy w ustaleniu jego danych personalnych i wczorajszym zatrzymaniu 28-latka. Krzysztof C. był już notowany w policyjnych kartotekach za inne przestępstwa. Teraz za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.