Posługując się różnymi paszportami wyłudzał telefony i usługi telekomunikacyjne, za uwolnienie proponowal łapówkę
Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 31-letniego obywatela Belgi podejrzanego o oszustwa polegające na wyłudzeniu kilkunastu markowych telefonów komórkowych i umów telekomunikacyjnych. Mężczyzna podając się za przedstawiciela rożnych fikcyjnych firm podpisywał w ich imieniu stosowne dokumenty. Podczas zatrzymania 31-latka policjanci w jednym z butów znaleźli kluczyk do luksusowego samochodu, którym mężczyzna przyjechał sfinalizować transakcję.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w siedzibie firmy telefonii komórkowej w jednym z centrów handlowych. 31-letni obywatel Belgii przyszedł tam, aby podpisać kolejną już umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych i odebrać, co za tym idzie kilka drogich, markowych telefonów.
Mężczyzna wpadł, ponieważ tym razem posługiwał się innymi dokumentami poświadczającymi jego tożsamość niż poprzednio. Wczesniej byly to paszporty brytyjski i francuski na różne nazwiska. Wewnętrzny system informatyczny firmy bardzo szybko zweryfikował ten fakt a operator sieci komórkowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez 31-latka powiadomił policję.
Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali kopletnie zaskoczonego obrotem sprawy obywatela Belgii. Podczas przeszukania w jednym z butów które miał na sobie policjanci znaleźli kluczyk. Okazało się, że jest to kluczyk o luksusowego samochodu, którym Belg przyjechał podpisać umowę. Jak ustalili policjanci pojazd został wypożyczony w Warszawie.
Biorąc pod uwagę charakter przestępstwa policjanci postanowili dokładnie sprawdzić pojazd czy nie znajdują się w nim dokumenty mogące służyć do jego popełnienia. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i z tego, co mogą znaleźć funkcjonariusze 31-latek w trakcie jazdy na parking zaproponował policjantom 4000 złotych w zamian za to żeby zapomnieli o całej sprawie i go puścili.
Po przyjeździe na miejsce i drobiazgowym sprawdzeniu pojazdu policjanci znaleźli w nim między innymi pieczątki, zawarte wcześniej umowy, karty sim, dokumenty rożnych firm oraz paszport brytyjski na inne nazwisko, którym podczas zawierania umów posługiwał się oszust. Po zakończonych czynnościach na parkingu w drodze do policyjnego aresztu mężczyzna ponowił obietnicę wręczenia korzyści majątkowej. Tym razem w zamian za uwolnienie zaproponował 10 000 złotych.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych wartość każdego z wyłudzonych telefonów komórkowych a było ich na tą chwilę około kilkudziesięciu wacha się od 3000 do 4000 złotych.
Od jak dawna trwał ten przestępczy proceder, czy niekorzystne dla firm umowy były podpisywane tylko w Warszawie i czy a jeśli tak to z ile jeszcze innych operatorów oszukał Belg? To wszystko ustalą śledczy podczas prowadzonego postępowania.
O dalszym losie 31-latka zadecyduje teraz sąd.
rsz.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 7.47 MB)