Po kradzieży dowiedział się, że jest poszukiwany listem gończym
Policjanci z ogniwa wywiadowczo patrolowego zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się kradzieży w jednym centrów handlowych. Chwilę później okazało się, że 57-latek od prawie 2 lat jest poszukiwany listem gończym do sprawy innego wykroczenia. Andrzej G. zgodnie z sądowym nakazem został przewieziony do najbliższego zakładu karnego w celu odbycia zasądzonego wyroku.
Wczorajsze zatrzymanie Andrzeja G. to kolejny przykład na to każdy prędzej czy później odpowie za popełnione wykroczenie lub przestępstwo. To tylko kwestia czasu. 57-latek został ujęty przez pracowników ochrony jednego z centrów handlowych po tym jak na oczach obsługi i klientów sklepu otworzył puszkę z napojem i ją opróżnił.
Wezwani na miejsce policjanci prawdopodobnie za popełnione wykroczenie ukaraliby mężczyznę mandatem karnym gdyby jednak nie jeden bardzo istotny szczegół. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym okazało się, że 57-latek od prawie 2 lat jest poszukiwany. List gończy dotyczący popełnionego wcześniej innego wykroczenia za Andrzejem G. wystawił sąd rejonowy w Węgrowie.
Zgodnie z jego postanowieniem policjanci przewieźli zatrzymanego do najbliższego zakładu karnego w celu odbycia zasądzonego wyroku.
rsz.