Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fałszywy alarm, prawdziwa odpowiedzialność

Data publikacji 05.05.2009

O podłożeniu bomby w jednej ze szkół średnich w centrum stolicy poinformowano Policję na numer alarmowy 112. Zgłoszenie miało miejsce 20.04.2009r. przed południem. Ze szkoły ewakuowano wtedy kilkadziesiąt osób. Wczoraj przed południem zatrzymano dwóch młodych mężczyzn, którzy przyznali się do zgłoszenia fałszywego alarmu bombowego. Tłumaczyli, że nie chcieli pisać kartkówki z matematyki. Dzisiaj sprawcy tego zamieszania usłyszeli zarzuty, grozi im za to do 3 lat więzienia.

Cała historia rozpoczęła się 20.04.2009r. Z telefonu komórkowego zadzwonił młody mężczyzna na numer alarmowy 112 i poinformował, że w budynku średniej szkoły mającej swoją siedzibę w centrum Warszawy podłożona jest bomba. Natychmiast na miejscu przeprowadzono sprawdzenie pirotechniczne i ewakuację osób tam przebywających. Nie znaleziono żadnego podejrzanego ładunku, czy też paczki. Równolegle do czynności zabezpieczających, trwały intensywne działania kryminalnych, którzy ustalili numer telefonu, z którego dzwoniła osoba informująca o wybuchu. W wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych wczoraj przed południem zatrzymano 20 letniego Grzegorza R., i jego kolegę 19 letniego Artura L. uczniów tej szkoły, których podejrzewano o fałszywe zgłoszenie. Dzisiaj zatrzymani przyznali się do zarzucanego mu czynu i usłyszeli w komendzie zarzuty zarzuty. Za czyn, którego się dopuścili grozi do 3 lat więzienia.
Jak obaj wyjaśniali śledczym, o bombie podłożonej w szkole zawiadomili policję ponieważ w tym dniu mieli mieć klasówkę z matematyki do której nie byli przygotowani. Wspólnie podjęli decyzję o wszczęciu alarmu bombowego nie mając pojęcia, że zostaną wykryci i zatrzymani.
 

Powrót na górę strony