Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaatakowała kobietę spinką do włosów raniąc jej twarz - Aktualizacja

Data publikacji 17.05.2013

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 24-latkę, która na przystanku autobusowym napadła na kobietę. Sylwia A. żądając pieniędzy i telefonu komórkowego pobiła swoją ofiarę a później metalową spinką do włosów zraniła jej twarz. Wraz z zatrzymaną 24-latką do policyjnego aresztu trafili także dwaj mężczyźni, którzy mogą mieć związek z tym przestępstwem. Kobieta oraz jeden z zatrzymanych mężczyzn usłyszeli już zarzut usiłowania rozboju i zostali tymczasowo aresztowani.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 18:30 na jednym z przystanków autobusowych w centrum miasta. Do siedzącej na ławce kobiety podszedł mężczyzna i grożąc jej zażądał 15 złotych na alkohol. Kiedy kobieta stanowczo odmówiła mężczyzna zawołał stojącą nieopodal swoją koleżankę, aby ta jak stwierdził „zrobiła z nią porządek”.

Agresywna 24-latka ponowiła żądania mężczyzny, po czym rzuciła się na swoją ofiarę, zaczęła szarpać ją za ubranie i bić pięściami po twarzy chcąc w ten sposób odebrać  pokrzywdzonej telefon komórkowy. Widząc, że to nie skutkuje Sylwia S. ciągnąc kobietę za włosy wyjęła nich metalową spinkę i zadając nią uderzenia zraniła twarz napadniętej kobiecie.

Po chwili sprawcy z „pustymi rękami” uciekli a pokrzywdzona o tym, co ją spotkało dzwoniąc na alarmowy numer 112 powiadomiła oficera dyżurnego policji, który pod wskazany adres wysłał natychmiast najbliższy patrol.
Policjanci po już po kilkunastu minutach od wezwania zatrzymali kobietę podejrzaną o popełnienie tego przestępstwa. 24-letnia Sylwia A. miała przy sobie spinkę, którą chwilę wcześniej zraniła swoją ofiarę. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu, byla pijana, miala we krwi prawie 2 promile alkoholu. 24-latka była już nortowana w policyjnych katotekach za kradzież.

Następnego dnia po zdarzeniu policjanci zatrzyamali także jeszcze dwóch męzczynę, który prawdopodobnie uczestniczyli w tym przestepstwie. Decyzją sądu zarówno Sylwia A. jak i jeden z zatrzymanych mężczyzn Robert B. zostali już tymaczasowo aresztowani.

Za usiłowanie rozboju grozi im do 12 lat więzienia.

rsz.

Powrót na górę strony