Groził pistoletem ASG
24-letniego Bartłomieja G. zatrzymali śródmiejscy policjanci kilka minut po tym, jak groził pistoletem ASG 29-letniemu mężczyźnie. Przed zatrzymaniem sprawca pozbył się broni, którą wyrzucił. Policjanci odnaleźli jednak pistolet i zabezpieczyli go. Funkcjonariusze będą dziś wyjaśniać sprawę. Pistolet trafi do badań. Biegli stwierdzą, czy jest to broń w rozumieniu polskiego prawa.
Po godz. 23. śródmiejscy policjanci zostali poinformowani, że na Al. Jerozolimskich mężczyzna groził drugiemu przedmiotem przypominającym broń. Kiedy przyjechali na miejsce, zgłosił się do nich pokrzywdzony. Mężczyzna powiedział, że kilka minut wcześniej grożono mu bronią. Sprawca był charakterystycznie ubrany. Policjanci zaczęli szukać mężczyzny i namierzyli go na ul. Chmielnej. Na widok mundurowych schował się w jednej z bram.
Policjanci szybko wyprowadzili mężczyznę z bramy i przeszukali go – broni jednak nie znaleźli. 24-letni Bartłomiej B. został zatrzymany. Podczas przewożenia do komendy, funkcjonariusze uzyskali informację, że pistolet znaleźli świadkowie. Okazało się, że tuż przed zatrzymaniem Bartłomiej B. wyrzucił broń za baner reklamowy w pobliżu bramy, w której się schował.
Pistolet został zabezpieczony i trafi do badań. Biegli stwierdzą, czy pistolet ASG jest bronią w rozumieniu polskiego prawa.
Bartłomiej B. trafił do komendy przy Wilczej. Badanie alkomatem wykazało 0,73 promila.
Policjanci śródmiejskiej dochodzeniówki będą ustalać, co było przyczyną zachowania się sprawcy. Wtedy też zapadnie decyzja o zarzutach.
ah