Wykorzystał miłość kobiety
Najpierw rozkochał, korzystał z mieszkania i dochodów swojej partnerki, a później ją okradł. Śródmiejscy policjanci ustalili, kto stał za dwukrotnym włamaniem do sklepu przy Wilczej. Mężczyzna posłużył się kluczami do sklepu i wyniósł towar szacowany na kilkanaście tysięcy złotych. Został mu już przedstawiony zarzut włamania i kradzieży. Za ten czyn grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do komendy zgłosiła się właścicielka sklepu spożywczego przy ul. Wilczej. Kobieta powiadomiła, że został jej ukradziony towar, m.in. papierosy, słodycze i 1000 zł z kasy. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zaczęli pracować nad sprawą. Wartość strat wyniosła kilkanaście tysięcy złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że w sklepie nie widać śladów typowego włamania i skupili się na osobach z kręgu towarzyskiego ofiary. Ustalili, że przyjaciel właścicielki dysponował kluczami do sklepu. Stwierdzili, że to właśnie on może być sprawcą przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany. 31-letni Robert K. trafił do komendy.
Przyznał się, że dwukrotnie okradł swoją przyjaciółkę. Już usłyszał zarzuty włamania i kradzieży.
ah