Okradł studentki hotelu pod legendą „potrzeby fizjologicznej”
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który pod pozorem załatwienia potrzeby fizjologicznej włamał się do pokoju hotelowego i okradł trzy kobiety. Mężczyzna pozostawił jednak po sobie ślad w pomieszczeniu kuchennym „odkryty” kilka godzin później. To nie jedyna kradzież na koncie 20-latka. Pod koniec lutego był zatrzymany za kradzież portfela starszej pani – tu posłużył się również swoją fizjologiczną potrzebą.
Śródmiejscy policjanci otrzymali 10 marca zgłoszenie włamania do jednego z pokoi hotelowych przy ul. 29 listopada. Na miejscu okazało się, że ktoś wyważył drzwi do pokoju i wyjął z portfeli pieniądze – w sumie ponad 600 zł. Z pokoju nic innego nie zginęło. Policjanci przeprowadzili oględziny pokoju i zaczęli pracować nad sprawą. Jak się okazało po kilku godzinach w pomieszczeniu kuchennym mieszkańcy internatu połączonego z hotelem odkryli ślad po włamywaczu, który załatwił swoją potrzebę na podłogę.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu szybko skojarzyli fakty. Tydzień wcześniej zatrzymywali bowiem 20-letniego Łukasza K. który po pozorem załatwienia potrzeby fizjologicznej ukradł mieszkance Muranowa portfel. Mężczyzna zapukał do mieszkania i poprosił o pomoc, bo chciał iść do toalety. Kiedy wychodził z mieszkania zabrał portfel. Nie był to jedyny przypadek, kiedy do drzwi mieszkańców pukał mężczyzna pod pozorem załatwienia potrzeby.
Dziś o 6 rano funkcjonariusze zapukali do jednego z mieszkań bloku przy ul. 29-listopada. Drzwi otworzył 20-letni Łukasz K. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się, że włamał się do pokoju –hotelowego i ukradł pieniądze z portfeli.
Łukasz K. usłyszał już zarzut włamania i kradzieży pieniędzy. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci będą wnioskowali o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
ah
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.16 MB)