Policjanci sprawdzą czy okradli przy bankomacie?
Wczoraj rano policjanci ze śródmiejskiej patrolówki zatrzymali czterech mężczyzn, podejrzewanych o dokonanie kradzieży pieniędzy i telefonu komórkowego. Dzisiaj prowadzone będą z nimi czynności w sprawie. W przypadku potwierdzenia przypuszczeń policyjnych śledczych, zatrzymani usłyszą zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat wiezienia.
Wczoraj rano pokrzywdzony 28 latek wracając do domu podszedł do bankomatu chcąc wypłacić pieniądze z konta. W trakcie transakcji podeszło do niego czterech mężczyzn. Jeden z nich chwycił go od tyłu uniemożliwiając wykonanie jakiegokolwiek ruchu w tym czasie inny z napastników przeszukał mu kieszenie oraz wypłacił pieniądze z bankomatu. Następnie wszyscy odeszli w kierunku Rynku Starego Miasta.
Po tym zajściu znajomy pokrzywdzonego zadzwonił na pogotowie policyjne informując o zdarzeniu. W czasie rozmowy z dyżurnym podał dokładne rysopisy sprawców kradzieży. Policyjne załogi pełniące służbę w pobliżu natychmiast udały się na poszukiwanie sprawców zdarzenia. Po kilkunastu minutach funkcjonariusze zauważyli czterech mężczyzn, których wygląd i ubranie odpowiadały podanym w komunikacie za osobami odpowiedzialnymi za kradzież przy bankomacie.
Po wylegitymowaniu okazało się, ze są to 58-letni Stanisław A., 41-letni Arkadiusz W., 31 letni Andrzej P. i 52 letni Wiesław N. Dwóch z nich noc spędziło w izbie wytrzeźwień a pozostali w policyjnym areszcie. Dzisiaj zajmą się nimi policyjni śledczy badający sprawę. Po przeprowadzonych kazaniach będzie już wiadomo, czy zatrzymani usłyszą zarzut kradzieży, za który grozi do 5 lat wiezienia.