Miał przy sobie marihuanę i kierował pod jej wpływem
Śródmiejski patrol zatrzymał kierującego toyotą corollą, który miał przy sobie marihuanę. Badanie przeprowadzone w szpitalu wykazały obecność narkotyku w organizmie 32-letniego Nikodema R. Wcześniej mężczyzna zarzekał się, że znalazł zawiniątko, ale nie ma pojęcia co to jest. Dziś usłyszy zarzuty posiadania narkotyków i kierowania pod ich wpływem.
Około 21.35 policjanci śródmiejskiej patrolówki zatrzymali do kontroli kierującego toyotą corollą. Mężczyzna popełnił wcześniej wykroczenie skręcając w miejscu niedozwolonym z Nowego Światu w Książęcą. Kiedy funkcjonariusze kontrolowali dokumenty kierującego, zauważyli że Nikodem R. (32 l.) ma przekrwione oczy i rozszerzone źrenice. Policjanci zaczęli podejrzewać, że jest pod wpływem narkotyków.
Kontrola odzieży zaowocowała znalezieniem w kieszeni spodni zawiniątko z marihuaną. Nikodem R. został zatrzymany i przewieziony najpierw do komendy przy Wilczej, a później na badania do szpitala. Ich wyniki wykazały obecność w organizmie mężczyzny tzw. kanabinoli (substancje psychoaktywne).
Nikodem R. spędził resztę nocy w izbie zatrzymań. Dzisiaj dochodzeniowcy przedstawią mu zarzuty. Za te czyny grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
ah