Nietrzeźwy z bronią uderzył w latarnię
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali sprawcę kolizji, który mając 2,2 promila uderzył w dwa słupki zabezpieczające i zatrzymał się na pobliskiej latarni. Mężczyzna miał przy sobie rewolwer alarmowy. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj policjanci przedstawią mu zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Śródmiejski patrol przejeżdżając przez Pl. Konstytucji przed 21, zauważył kolizję. Policjanci widzieli wbitą w latarnię toyotę corollę. Na miejscu było już pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać, co się stało. Podczas rozmowy z kierowcą, któremu udzielana była pomoc wyczuli alkohol. 47-letni Maciej B. został przewieziony do szpitala, a po badaniach do izby wytrzeźwień. W między czasie badanie wykazało, że ma w organizmie ponad 2,2 promila. Podczas interwencji policjanci znaleźli przy nim rewolwer alarmowy, na który nie jest wymagane zezwolenie.
Mundurowi ustalili przebieg zdarzenia. Kierujący toyotą najechał na krawężnik przy Pl. Konstytucji, a następnie uderzył w dwa słupki ograniczające i w słup oświetleniowy.
Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości.
ah