Ukradł łańcuszek za 7 tysięcy i sprzedał za 600 złotych
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 32-letniego Norberta Z. Mężczyzna jest podejrzany o rozbój, w wyniku którego skradziono złoty łańcuszek, o wartości około 7 000 zł. Zrywając biżuterię przewrócił kobietę, która straciła przytomność. Za ten czyn grozić może kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Kobieta po zakupach wracała do domu. Wchodząc do klatki schodowej swojego bloku, nie zatrzasnęła za sobą drzwi wejściowych. Ten fakt wykorzystał sprawca, który już od jakiegoś czasu szedł za kobietą. Wszedł na klatkę i wbiegł na górę. Starsza kobieta korzystając z windy wysiadła na swoim piętrze. Wchodząc już do swojego mieszkania usłyszała, jak ktoś szybko zbiega po schodach. Nie zdążyła zamknąć drzwi, gdy ktoś szarpnął za klamkę. Nagle stanął przed nią mężczyzna, który energicznym ruchem zerwał jej złoty łańcuszek wraz z zawieszką z szyi. Podczas kradzieży kobieta przewróciła się, tracąc przytomność. Mężczyzna wybiegł z klatki i uciekł. Pokrzywdzona po ocknięciu, powiadomiła o zdarzeniu policjantów, którzy natychmiast zabezpieczyli materiały mogące pomóc w schwytaniu sprawcy.
Zgromadzony materiał i wnikliwa praca policjantów ze Śródmieścia, doprowadziły do zatrzymania podejrzanego. Okazał się nim 32-letni Norbert Z. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna najprawdopodobniej sprzedał biżuterię za 600 złotych. Za rozbój grozić może kara pozbawienia wolności do 12 lat.
mz/ij
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.52 MB)