Algierczyk i Belg okradli Anglika
Stołeczni wywiadowcy zatrzymali dwóch kieszonkowców. Obywatele Belgii i Algierii okradli w jednej z restauracji na Krakowskim Przedmieściu Anglika. Policjanci zatrzymali ich podczas próby realizacji kart płatniczych, które były w portfelu. Obaj mężczyźni są znani Policji. Algierczyk był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez Sąd w Świebodzinie. Za czyn, jakiego dopuścili się obaj mężczyźni grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wywiadowcy patrolowi okolice Krakowskiego Przedmieścia, kiedy ich uwagę zwrócili dwaj mężczyźni. Ich zachowanie było podejrzane, bo wchodzili do ogródków, siadali przy stolikach, które sąsiadowały z zajętymi , a po chwili wychodzili. W pewnym momencie policjanci zauważyli, jak obaj wchodzą do jednego z ogródków i siadają przy stoliku obok zajętego przez dwóch innych. Na krześle była przewieszona marynarka. Obaj obserwowani po chwili wstali i odeszli w kierunku Pl. Piłsudskiego. Policjanci nadal ich obserwowali, bo podejrzewali, że łupem padł portfel. Rzeczywiście, mężczyźni podeszli do pobliskiego bankomatu i próbowali wypłacić pieniądze. Wtedy policjanci zainterweniowali.
Jak się okazało legitymowani mężczyźni to 41-letni obywatel Belgii i 35-letni obywatel Algierii. Obaj przyznali się po chwili do kradzieży portfela z dokumentami i kartami płatniczymi. Jak się okazało ofiarą kieszonkowców padł obywatel Wielkiej Brytanii.
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy przy ul. Wilczej. Tu podczas sprawdzania danych okazało się, że 35-latek jest poszukiwany.
Noc spędzili w izbie wytrzeźwień. Dziś śródmiejscy dochodzeniowcy przedstawią im zarzuty kradzieży. Policjanci sprawdzają czy zatrzymani mają na koncie więcej takich kradzieży w ostatnim czasie.
ah