Dwóch 17-latków włamywało się do aut
Dwóch młodych mężczyzn zatrzymali policjanci ze śródmiejskiej patrolówki chwilę po tym, jak włamali się do trzech fordów i daewoo tico. Obaj kradli z auto wszystko, co się dało – łącznie ze środkami czyszczącymi, okularami i chusteczkami higienicznymi. Jeden z nich usłyszał zarzuty włamania, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi z nastolatków odpowiadać będzie przed sądem rodzinnym.
-
Dwóch 17-latków włamywało się do aut -
W nocy około 2.30 policjanci zostali zaalarmowani, że dwóch młodych mężczyzn kręci się przy samochodach zaparkowanych w okolicy Pl. Grzybowskiego i chowa coś do skrzynio z piaskiem. Policjanci natychmiast zareagowali i pojechali na miejsce. Na E. Plater zauważyli dwóch mężczyzn, którzy rozglądali się nerwowo. Policjanci wylegitymowali obu – byli to 17-latkowie, mieszkańcy Śródmieścia.
Mężczyźni przyznali się policjantom, że włamali się do czterech aut – trzech fordów i daewoo oraz że łupy schowali w pobliskiej skrzyni z piaskiem. Obaj zostali zatrzymani, a skradzione przedmioty odzyskane.
Jeden z mężczyzn ukończył już 17 lat, w związku z czym odpowiadać będzie jak dorosły za kradzież z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi – trafił do izby dziecka i będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.
ah