Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacz wpadł z łupem

Data publikacji 05.07.2012

Dwa radioodbiorniki i nawigację samochodową odzyskali śródmiejscy policjanci kilka godzin po włamaniach, do których doszło w nocy na Woli . Włamywacz został zatrzymany i trafił do śródmiejskiej komendy. Mężczyzna przyznał, że regularnie okrada auta z różnych akcesoriów, a łup sprzedaje. Funkcjonariusze wnioskować będą dzisiaj o tymczasowe aresztowanie złodzieja. Za włamania i kradzieże grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracowali nad sprawą włamania do multivana zaparkowanego na Słowińskiego. Z auta zostało skradzione radio. Funkcjonariusze podejrzewali, że może to być sprawka 23-letniego Karola Ż. Postanowili zatrzymać mężczyznę. Szybko namierzyli mieszkanie, w którym przebywał i parę minut po 6 pojawili się pod drzwiami lokalu w bloku przy ul. Boguckiego.

Okazało się jednak, że szukanego mężczyzny nie ma w domu. Policjanci nie rezygnowali i postanowili poczekać na Karola Ż. Dwie godziny później w mieszkaniu pojawił się jego kolega, a podejrzewany mężczyzna był w fiacie punto pod blokiem. Funkcjonariusze przystąpili do akcji i zatrzymali mężczyznę. Karol Ż. Miał przy sobie dwa radioodbiorniki i nawigację GPS. Najpierw próbował tłumaczyć, że to jego własność, ale później przyznał, że to łup sprzed kilku godzin.

Karol Ż. Najpierw ukradł radio z mazdy zaparkowanej na Broniewskiego, a później radio i nawigację z hondy stojącej na Elbląskiej. Policjanci znaleźli przy mężczyźnie ponad tysiąc złotych, które zostały zabezpieczone na poczet kary.
Mężczyzna trafił do śródmiejskiej komendy. Tutaj zostały mu przedstawione zarzuty włamania i kradzieży, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj sąd zadecyduje o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.

ah
 

Powrót na górę strony