Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Samochodowy włamywacz w rękach policji

Data publikacji 04.07.2012

Mężczyznę, który włamywał się do samochodów dobrych marek i kradł pozostawione tam rzeczy zatrzymali śródmiejscy policjanci. 33-letni Kamil K. okradał samochody od dłuższego czasu. Wpadł dzięki nagraniu z kamer monitoringu i dobremu rozpoznaniu środowiska przez śródmiejskich funkcjonariuszy. Za kradzież z włamaniem grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracowali nad sprawą włamań do samochodów, które miały miejsce w ostatnim czasie w rejonie Senatorskiej, Niecałej i Canaletta. Przed godz. 21, prowadząc obserwację okolicy zauważyli, jak mężczyzna idący Senatorską zagląda do zaparkowanych pojazdów. Mężczyzna przeszedł kilkakrotnie w obserwowanym terenie cały czas lustrując auta.

Funkcjonariusze wcześniej dysponowali nagraniem z monitoringu, na którym widać, jak podobny mężczyzna najpierw zagląda do mercedesa zaparkowanego na Sewerynów, a po kilku minutach wraca i włamuje się do samochodu. Od auta odbiega z plecakiem.

Zachowanie obserwowanego bardzo przypominało nagranie z monitoringu. Policjanci podjęli więc decyzję o zatrzymaniu obserwowanego. Kamil K. (33 l.) najpierw zaczął się tłumaczyć, że nie ma nic wspólnego z włamaniami i właśnie szedł do tramwaju. Policjanci znaleźli jednak przy nim wkrętak.

Po tym, mężczyzna został przewieziony do komendy i tutaj przyznał policjantom, że włamywał się do samochodów i kradł pozostawione tam rzeczy. W jednym przypadku był to plecak z kanapkami, które później zjadł, w innym plecak z bezwartościowymi rzeczami, które po chwili wyrzucił. Do włamań używał wkrętaka.

Mężczyźnie został przedstawiony zarzut włamania i kradzieży plecaka z mercedesa. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci wnioskować będą o tymczasowe aresztowanie włamywacza.
ah
 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.42 MB)

Powrót na górę strony