Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zazdrosny z miłości skończy z zarzutami

Data publikacji 29.05.2012

Tak kochał, że nie mógł znieść myśli o rozstaniu. 22-letni Mariusz K. śledził swoją ex, wysyłał smsy, a w końcu zagroził, że jak go zostawi to ją zabije. Dziewczyna wystraszyła się gróźb zakochanego chłopaka i poprosiła o pomoc policjantów. Dzisiaj mężczyzna usłyszy prawdopodobnie zarzut znęcania się nad swoją była partnerką. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Tuż przed 11 rano śródmiejscy policjanci zostali wezwani przez kolegów metra na stację centrum. Tam czekała wystraszona 22-latka, która poprosiła mundurowych o pomoc. Dziewczyna opowiedziała funkcjonariuszom historię swojej znajomości. Jak się okazało, kiedy postanowiła definitywnie skończyć swoją kilkuletnią zażyłość z Mariuszem K., chłopak nie dawał za wygraną. Chodził i godzinami czekał na ukochaną pod miejscem pracy, później śledził ją. Nie obyło się bez telefonów i smsów.

Dziewczyna nie pierwszy raz próbowała skończyć toksyczną znajomość. Kiedy w listopadzie ub. roku powiedziała to Mariuszowi K., ten zagroził, że jeśli to zrobi, to on ją zniszczy, a w końcu zabije.

Policjanci ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Na Al. Jerozolimskich zauważyli odpowiadającego rysopisowi młodego chłopaka. Legitymowanie potwierdziło, że to 22-letni Mariusz K. Mężczyzna trafił do komendy przy Wilczej. Badanie wykazało u niego 1,11 promila. Minioną noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.

Mężczyzna usłyszy dziś prawdopodobnie zarzut znęcania się nad swoją dziewczyną, bowiem okazało się, że nierzadko dopuszczał się wobec dziewczyny rękoczynów, jak również groził pozbawieniem życia.

ah
 

Powrót na górę strony